GRZEGORZ HŁADYK

Grzegorz Hładyk (ur. 1941), mieszkaniec Kunkowej, mąż Stefanii (ur. 1941) z domu Karpiak, córki Teodora (1907-1995) znanego rzemieślnika produkującego zabawki drewniane. Wysiedlony wraz z rodziną w ramach Akcji Wisła w 1947 r. do miejscowości Przysieki (koło Starego Kurowa), powraca z wygnania w 1957 r.

Grzegorz Hładyk. fot. R. Pazdur

Pracę rzemieślniczą rozpoczął zaraz po wyjściu z wojska w 1964 r. i później przez 20 lat pracował dla spółdzielni w Żurowej i w Ryglicach, zajmował się wyrobem drobnych przedmiotów, głównie z buka, takich jak wieszaki, kule, wałki, młotki do mięsa. Młotki bywały całe z drewna lub z metalowymi nakładkami „te nakładki trzeba było kupić, zawiercić, nabić; to para była, ale jedna inna strona i druga inna…”.  

Wyroby Grzegorza Hładyka, fot. Regina Pazdur

Pierwsze elementy maszyn produkcyjnych kupował w Ropie. W tym czasie większość ludzi we wsi zajmowała się produkcją i handlem wyrobów z drewna. Jak wspomina Grzegorz Hładyk oprócz wymienionych już przedmiotów robiono „(…) każdego rodzaju sztyle, do wideł, do motyk, do siekier trzonki – wszystko żeśmy robili. Po powrocie z Ziem Odzyskanych, to był cudowny interes”.
Do domu Grzegorza i Stefanii Hładyków trafiam pierwszy raz pewnego jesiennego popołudnia 2023 r. wysłana tam przez sąsiada Janka Dzwończyka (który również pracował przez lata przy produkcji drobnych przedmiotów z drewna, głównie wieszaków). To właśnie Janek zwany „Jankiem z Kunkowej”, z którym znam się kilkanaście lat, pytany o potomków innego znanego rzemieślnika wspomnianego Teodora Karpiaka powiedział mi, że owszem żyją i na dodatek są jego sąsiadami.

Stefania i Grzegorz Hładykowie z etnlożką Reginą Pazdur, fot. M. Kudłacik